Translate

24 sierpnia 2016

16. "Co do milimetra"

Zapraszam do czytania i komentowania :**

Następnego dnia
Violetta
Jadłam sobie spokojnie śniadanie z moim narzeczonym kiedy nagle zadzwonił dzwonek do drzwi. Leon się kogoś spodziewa ? Mój narzeczony poszedł otworzyć drzwi. Usłyszałam jak rozmawia z jakąś kobietą. Gdy weszłam do przedpokoju koło mojego ukochanego stała jakaś wysoka brunetka. Wpatrywała się w MOJEGO NARZECZONEGO niczym w obrazek. Przyznam Leon jest mega przystojny, ale jest już zajęty.
-Kochanie kto to ?
-Skarbie to jest Melanie. Melanie to jest moja narzeczona Violetta
Spodobało mi się jak zaakcentował, że jestem jego narzeczoną
-Słuchaj Leon, bo mam dwa bilety do kina na film i pomyślałam, że może byś ze mną poszedł ?
No chyba źle myślałaś. Leon na pewno nie pójdzie z tobą do kina. O nie nie nie, nie zgadam się na to. Popatrzyłam na Leona. Mój wzrok gdyby mógł zabijać, dawno leżałby tu trupem. Postanowiłam się odezwać
-Sorry Melanie ? Tak miałaś na imię, ale mniejsza z tym. Leon nie pójdzie z tobą na pewno do kina.
-Ale to Leon decyduje nie ty
Oj grabisz sobie, oj grabisz
-To jak Leon, pójdziesz ze mną ?
-Sorry Melanie, nie mam czasu iść z tobą do kina
-To możemy iść jutro
-Nie, Melania rozmawialiśmy o tym. Nie w głowie mi romanse. Mam wspaniałą narzeczoną i nie zamierzam jej zdradzać. Jasne ?
Boże jaki on słodki. Jak ja go kocham. Mój słodziak
-Tak Leonie
Wyszła z naszego domu. Podeszłam do Leona. Pocałowałam go namiętnie w usta.
-Nawet nie wiesz jak bardzo cię kocham
-Znowu mam ci udowodnić, że bardziej cię kocham ?
Pokiwałam z uśmiechem głową na tak. Szatyn się cichutko zaśmiał
-Oj kochanieńka. Będę mógł dopiero udowodnić jak wrócę z pracy, bo teraz nie mam już czasu. I tak jestem już spóźniony
-Ohh czyli muszę czekać do wieczora ?
-Obiecuję ci że jak wrócę, będę cały twój
-Cały ?
-Co do milimetra
Uśmiechnęłam się dzisiejszego dnia ponowie.
-A podwieziesz mnie do pracy, a potem odbierzesz ?
-Oczywiście kochanie

Kilka godzin później
Właśnie wracam z moim narzeczonym z pracy. Po drodze wstąpiliśmy do restauracji na kolacje. Oczywiście nie odbyło się bez kłótni, kto zapłaci. Leon uparciuch wygrał. Nie miałam siły już się z nim kłócić. 
-Kochanie pamiętasz co mi obiecałeś ?
-Jakbym mógł zapomnieć
Kiedy tylko przekroczyliśmy próg domu, Leon od razu przyparł mnie do ściany. Zaczął całować moją szyję, a ja cicho pojękiwałam. Pozbyliśmy się zbędnej odzieży i tak spędziliśmy miło resztę wieczoru.

Kilka tygodni później
Leon 
Kiedy kilka tygodni temu pogoniłem Melanie z naszego domu, do tej pory się do mnie nie odzywała. Z Violettą ustaliliśmy już datę ślubu. Wesele ma odbyć się dokładnie za miesiąc. 25 lipca. To będzie najszczęśliwszy dzień w naszym życiu. Nasza podróż poślubna będzie wyglądała następująco. Najpierw zawitamy w Brazylii, potem w Hiszpanii, zaraz potem we Włoszech a naszą podróż zakończymy w Meksyku. Mam nadzieje że się jej spodoba. Violetta jest miłością mojego życia i zrobie wszystko, żeby była szczęśliwa i bezpieczna. Moje przemyślenia przerwała Viola, która weszła do sypialni
-Stało się coś kochanie ?
-Bbo ja chciałam z tobą porozmawiać
-Nie denerwuj się. A o czym chcesz porozmawiać ?
-Bo... ja nie wiem jak ci to powiedzieć
-Kochanie, prosto z mostu
-Chce mieć z tobą dziecko 
Zaszokowała mnie tym wyznaniem. Myślałem, że o dziecko będziemy starać się po ślubie. Ale chciałbym mieć z nią teraz dziecko
-Dobra zapomnij. Nie było pytania. 
-Bardzo chciałbym mieć z tobą dziecko
-Naprawdę ? Nie robisz tego z przymusu ?
-Kochanie, nie robie tego z przymusu. Bardzo cię kocham i chciałbym mieć z tobą dziecko. Nawet możemy się teraz postarać o małego Verdaska.
-Wariat
*******
6 komentarzy- rozdział 17

11 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Oooo jak słodko.
      Viola chce mieć z Leonem dziecko.
      Ciekawe czy uda im się przed ślubem czy po ślubie.
      Melanie nie odpuści. To jest cisza przed burzą. Tak mi się wydaje.
      On ją pogonił, ale wątpię żeby odpuściła ❤
      Data ślubu ustalona. Teraz zostaje tylko czekać na ślub.

      Cudowny.
      Czekam na next :*
      Buziaczki :* ❤

      Maddy ❤

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. Wkurwia już mnie ta Melanie 😠
      Ale przy jej spotkaniu to się śmiałam 😂
      Ta sytuacja była przezabawna
      Onanawet nie ma wstydu
      Coś czuję, że ta jędza coś wykombinuje i ślubu nie będzie
      Będą się starać o dziecko 😃
      Jeśli zapierwszym razem się nie uda to dla Verdasa tym lepiej 😉
      Zajebisty 😍
      Czekam na next

      Patty;*

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. Cudowny rozdział kochana

      Melanie - ugh jak ja jej nienawidzę
      Coś mi się zdaje,że ona namiesza między Leonem i Violettą
      Albo sobie odpuści i będzie nadal tak słodko,chociaż czy to brzmi realne?
      Mam nadzieje,że nie rozbije związku na dobre zwłaszcza,że szykuje się mały Verdasek 😀
      Może uda się jeszcze przed ślubem,było by cudownie;*

      Rozdział jak zawsze perełka 💖
      Cudowny
      Wspaniały
      Genialny
      Po prostu cudo
      Jak ja kocham tą historię 💕
      Czekam na kolejny rozdział

      Diana

      Usuń
  4. Odpowiedzi
    1. Uchu.
      Nie ma melani.
      O będzie dzidziuś.
      Kocham to opo.
      Buziaki Viola

      Usuń
  5. #Heidi ♡♡ (dobrze napisałam ? Jeśli źle to przepraszam, a teraz nie mam warunków by sprawdzić)

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudo. Viola pognała Melanie. Brawo!
    Mają ustaloną datę ślubu. :-)
    Nie mogę się doczekać.
    Vilu chciałaby małego Verdaska.
    Czekam na nexta. Kocham

    OdpowiedzUsuń
  7. Cudowny
    Pozdrawiam, Asia Blanco.

    OdpowiedzUsuń