Zapraszam tutaj:
kochamleonetteforever.blogspot.com
dianixox.blogspot.com
opoiadaniaevangelin.blogspot.com
"Patrz, chwila na pozór zła
Nie boli tak , jak twojej obecności brak"
Następnego dnia
Leon
Po kolacji wróciliśmy do apartamentu i tam spędziliśmy miło resztę wieczoru. Wczoraj od rana jeszcze dopinałem wszystko na ostatni guzik. Vilu się chyba podobało. A co najważniejsze zgodziła się zostać moją żoną. Za dwa dni lecimy do Portugalii, do stolicy kraju Lizbony. Tam spędzimy tydzień po czym wrócimy do domu. Już wczoraj w nocy zaczeliśmy miej więcej myśleć jak będzie przebiegało nasz ślub. Chcemy, żeby odbył się w naszym rodzinnym mieście. Obróciłem głowę w moją lewą stronę. Spała tam Viola. Chwile jej się poprzyglądałem, po czym ruszyłem w stronę łazienki.
Kiedy brałem prysznic poczułem, że ktoś przytula się do moich pleców.
-Widzę, że ktoś się już obudził
-Miałam ochotę na prysznic z moim ukochanym narzeczonym.
-Ukochanym ?
-Bardzo ukochanym
Odwróciłem się w stronę Vilu. Pocałowałem ją namiętnie w usta. Po chili z pocałunkami zacząłem schodzić na jej szyję.
-Kochanie nie wystarczyło ci, że robiliśmy tą całą noc ?
-Ale pod prysznicem jeszcze nie próbowaliśmy
-Wariat
-Ale twój wariat
-Tylko mój
I tak po chwili wyszło na moje.
*********************
10 dni później
Violetta
Wczoraj wróciliśmy z naszych "mini" wakacji. W Portugalii jak i we Francji było cudownie. Nadal nie mogę uwierzyć, że jestem narzeczoną Leona. Niestety mój narzeczony musiał iść dzisiaj do pracy. Ja idę dopiero w poniedziałek, a mamy środę. Dzisiaj Lu dzwoniła, żebyśmy poszły na zakupy. Zgodziłam się, bo i tak nie mam co robić.
Weszłam spóźniona do kawiarni. Odnalazłam wzrokiem przyjaciółkę i szybkim krokiem podeszłam do stolika przy którym siedziałam
-Przepraszam za spóźnienie. Autobus mi uciekł
-Spokojnie. Idziemy na nasz mini shopping ?
-Raczej nie mini
-A co ty masz na palcu ?
-Nie uwierzysz !!! Leon mi się oświadczył
-Kiedy i jak to zrobił ? Dlaczego nie dzwoniłaś ?
-Ohh zapomniałam. Na wieży Eiffla
-O jezu jak ja ci zazdroszczę. Mój Fede nie wpadł na taki pomysł kiedy mi się oświadczał. A ogólnie jak było na wakacjach ?
-Cudownie. Idziemy ?
-Tak
Ruszyłyśmy w stronę sklepów.
***********************
5 godzin i 30 minut później
-Nogi mnie już bolą
-Idziemy do Starbucks'a ?
-O tak
Usiadłam do stolika. Lu poszła zamówić coś do picia.
-Proszę
-Dziękuje
Zaczęłam pić napój. Mmmm pysznota
-Zadzwonię do Leona, żeby po mnie przyjechał
-Ja przyjechałam autem mogę cie odwieź
-Kochana to ci nie po drodze. Zadzwonie do Leona
Odeszłam od stolika. Wybrałam numer do mojego narzeczonego. Po 3 sygnałach odebrał
-Kochanie przyjedziesz po mnie ?
-Za 5 minut będę
-Okej. Pa. Kocham cię
-Ja ciebie też kocham. Pa
Wrócilam do stolika.
-Leon już jedzie. To do zobaczenia kochana
-Do zobaczenia
Wzięłam swoje torby po czym ruszyłam w stronę wyjście. Po 5 minutach byłam już przed galerią. Po chwili podjechało auto Leona. Wsiadłąm do pojazdu.
-Hej kochanie
-Hej słońce
-Dziękuje, że po mnie przyjechałeś.
-Dla mnie to sama przyjemność
***********************************************************************************
Bez miejsc dzisiaj
Kiedy brałem prysznic poczułem, że ktoś przytula się do moich pleców.
-Widzę, że ktoś się już obudził
-Miałam ochotę na prysznic z moim ukochanym narzeczonym.
-Ukochanym ?
-Bardzo ukochanym
Odwróciłem się w stronę Vilu. Pocałowałem ją namiętnie w usta. Po chili z pocałunkami zacząłem schodzić na jej szyję.
-Kochanie nie wystarczyło ci, że robiliśmy tą całą noc ?
-Ale pod prysznicem jeszcze nie próbowaliśmy
-Wariat
-Ale twój wariat
-Tylko mój
I tak po chwili wyszło na moje.
*********************
10 dni później
Violetta
Wczoraj wróciliśmy z naszych "mini" wakacji. W Portugalii jak i we Francji było cudownie. Nadal nie mogę uwierzyć, że jestem narzeczoną Leona. Niestety mój narzeczony musiał iść dzisiaj do pracy. Ja idę dopiero w poniedziałek, a mamy środę. Dzisiaj Lu dzwoniła, żebyśmy poszły na zakupy. Zgodziłam się, bo i tak nie mam co robić.
Weszłam spóźniona do kawiarni. Odnalazłam wzrokiem przyjaciółkę i szybkim krokiem podeszłam do stolika przy którym siedziałam
-Przepraszam za spóźnienie. Autobus mi uciekł
-Spokojnie. Idziemy na nasz mini shopping ?
-Raczej nie mini
-A co ty masz na palcu ?
-Nie uwierzysz !!! Leon mi się oświadczył
-Kiedy i jak to zrobił ? Dlaczego nie dzwoniłaś ?
-Ohh zapomniałam. Na wieży Eiffla
-O jezu jak ja ci zazdroszczę. Mój Fede nie wpadł na taki pomysł kiedy mi się oświadczał. A ogólnie jak było na wakacjach ?
-Cudownie. Idziemy ?
-Tak
Ruszyłyśmy w stronę sklepów.
***********************
5 godzin i 30 minut później
-Nogi mnie już bolą
-Idziemy do Starbucks'a ?
-O tak
Usiadłam do stolika. Lu poszła zamówić coś do picia.
-Proszę
-Dziękuje
Zaczęłam pić napój. Mmmm pysznota
-Zadzwonię do Leona, żeby po mnie przyjechał
-Ja przyjechałam autem mogę cie odwieź
-Kochana to ci nie po drodze. Zadzwonie do Leona
Odeszłam od stolika. Wybrałam numer do mojego narzeczonego. Po 3 sygnałach odebrał
-Kochanie przyjedziesz po mnie ?
-Za 5 minut będę
-Okej. Pa. Kocham cię
-Ja ciebie też kocham. Pa
Wrócilam do stolika.
-Leon już jedzie. To do zobaczenia kochana
-Do zobaczenia
Wzięłam swoje torby po czym ruszyłam w stronę wyjście. Po 5 minutach byłam już przed galerią. Po chwili podjechało auto Leona. Wsiadłąm do pojazdu.
-Hej kochanie
-Hej słońce
-Dziękuje, że po mnie przyjechałeś.
-Dla mnie to sama przyjemność
***********************************************************************************
Bez miejsc dzisiaj
Rozdział 14- 6 komentarzy ( nie licząc moich i od jednej osoby)
Komentujesz=Motywujesz
Jeden znak, jedno słowo to uśmiech na mojej twarzy :)
Chcesz żebym zajmowała ci miejsce pod rozdziałem ? Napisz mi o tym w komentarzu :)
Nadal jest aktualne: ktoś nie wraca przez 3 rozdziały na swoje miejsce nie zajmuje mu po tym czasie miejsca.
Osobą, którym od poprzedniego rozdziału już nie zajmuje miejsca, a chcą żebym dalej im zajmowała mogą się ze mną skontaktować na pocztę
[kasiastoessel2008@interia.pl]
Leon wiecznie niewyżyty 😂😂
OdpowiedzUsuńLuśka i V na małych zakupach.
Niekoniecznie takie małe.
Wakacje się udały. Może zmajstrowali tam kogoś? 😀
Cudowny! Czekam na next :*
Buziaczki :* ❤
Maddy ❤
Cudowny rozdział
OdpowiedzUsuńWakacje się udały
Ciekawe czy nie majstrowali małego Verdaska?
Ja się dziwię, że Leon jeszcze nie trafił gola
Czekam na next
Buziaczki:**
Patty;*
Cudo.
OdpowiedzUsuńPo koalicji wspólna noc.
Może będzie mały Verdas.
Chciałabym.
Wrócili już do domu.
Fajnie że są szczęśliwi.
Czekam na nexta.
Świetny!
OdpowiedzUsuńJest... genialny!
Nie mam określenia.
Czekam na next! I mam nadzieję, że zajrzysz do mnie.
Pozdrawiam
Miss Blueberry
Cudowny rozdział kochana;*
OdpowiedzUsuńPo kolacji wspólnie spędzona noc,może wrócą w trójkę? 😉
Czekam na next
Cudo. Jak romantycznie. Czekam na kolejny rozdział. Całuje
OdpowiedzUsuńAle słodziutko u Lajonetty *-*
OdpowiedzUsuńPo prostu bosko *-*
I jeszcze ten shopping z Lusią <3
Ja chcę miejscówkę ale do 12 sierpnia mogę pojawiać się nieregularnie, więc miejsce może być puste ale postaram się nadrabiać, więc zajmuj mi cały czas ;3 Tylko uprzedzam.
Perełka 💓
Wpadnij do mnie na OS'a ^^
Kocham bardzo 💕💖
Heidi 💕