Rozdział dedykuje Afrodytka **
Zostaw po sobie malutki ślad ♥
Kilka tygodni później
Violetta
Właśnie jedziemy na lotnisko. Jest jeszcze bardzo wcześnie, a samolot mamy o 7 i musimy być 2 godziny szybciej. Cały czas obserwuje Leona. Jest bardzo skupiony na drodze. A jego twarz jak zawsze wygląda idealnie.
-Aż tak jestem przystojny, że mi się tak przyglądasz ?
-Jesteś bardzo przystojny
-Wiem, każdy mi to mówi
-A każdy ci to mówi, ze jesteś mega skromny ?
-A mi to mówi tylko, taka piękna, seksowna szatynka
-Twoja kochanka ?
-Nie mam kochanki, złotko. Mówię o tobie
-Żartowniś się znalazł.
Obróciłam głowę w stronę okna, podziwiałam widoki. Po chwili powoli moje powieki opadały. Przyznam się szczerze. Leon dzisiaj w nocy nie dał mi spokoju. Zamęczyć chce mnie na śmierć. Już po chwili spałam jak zabita.
-Znamy się dość długo. Kocham cię najbardziej na świecie. Czy chciałabyś uczynić mi ten zaszczyt i zostać moją żoną ?
-Leon.........
-Okej, rozumiem, nie kochasz mnie
-Leon głuptasku. Kocham Cie. I tak zostanę twoją żoną !!
Leon wziął mnie na ręce i okręcił wokół własnej osi. Objęłam jego twarz rękami . po czym namiętnie pocałowałam. Jestem najszczęśliwszą kobietą świata.
-Kotek budzimy się. Już jesteśmy.
-Już wstaje,
Ten sen był taki realistyczny. Mam nadzieje, że stworzymy z Leonem rodzinę. Podeszłam do bagażnika. Chciałam wziąć swoją walizkę, ale Leon mnie wyprzedził
-Słonce ja to wezmę. Ciężka jest.
-Ale ja dam radę.
-Nie ma dyskusji.
-Ale .......
-Kotek koniec. Nie udźwigniesz
Leon pocałował mnie w policzek.
2 godziny później
Leon
Właśnie wystartowaliśmy. Viola śpi oparta o moje ramie. W Paryżu jest już wszystko załatwione. Teraz czekać aż to się stanie. Wyciągnąłem telefon, po czym zacząłem słuchać muzyki.
***
Wyciągnełem słuchawki z uszów, kiedy usłyszałem głos stewardessy
Prosimy zapiąć pasy bezpieczeństwa. Za chwile lądujemy.
-Śpiochu wstawaj, lądujemy
-Już ?
-Tak kochanie, zapnij pasy
Zbliżyłem się do twarzy dziewczyny. Już po chwili zatraciliśmy się w pocałunku.
*********************************************************************************
Witam, witam i o zdrowie pytam xDDDDDD
Tak o to prezentuje się to coś u góry
Mam nadzieje że się chodź odrobinę podoba
Jakoś nie mam weny na notkę
Aha ! Zapomniałabym
Dzisiaj kończę zajmowanie miejsc osobą, które nie wróciły na swoje miejsca przez 3 rozdziały,
Notka tutaj; KLIK
Jeśli te osoby znowu będą chciały żeby zajmowała im miejsca proszę się ze mną skontaktować na pocztę; kasiastoessel2008@interia.pl
Jeśli ja źle przeliczyłam a wróciły te osoby którym teraz nie zajełam mniejsca proszę się skontaktować ze mną również na pocztę.
Rozdział gdzie nie zajmowałam miejsc się nie biorę pod uwagę !
Rozdział 12- 6 komentarzy (nie licząc moich i od jednej osoby)
Jeden znak, jedno słowo to uśmiech na mojej twarzy :)
Komentujesz=Motywujesz ♥
Buziaki ♥♥
Alexi ♥
#Maddy ♥
OdpowiedzUsuńCudowny!
UsuńLeonetta leci do Paryża.
Szykują się zaręczyny.
Vils śnił się ten moment.
Ciekawe czy wyśniła go sobie dokładnie tak jak będzie wyglądał.
Mam nadzieje, że przyjmie oświadczyny.
Później zostaje tylko czekać na ślub i dziecko.
Może już jest w ciąży?
Czekam na next :*
Buziaczki :* ❤
Maddy ❤
#Patty ;* Super ♥
OdpowiedzUsuńJaki wspaniały ten rozdział
UsuńLeonetta leci do Paryża
Ja bym nie leciała teraz :)
Słysząc co się tam dzieje we Francji to bym się bała
Violka marzy o zaręczynach, które się spełnia
Czekam na kolejny rozdział
Pozdrawiam Patty;*
Buziaczki:**
W opowiadaniu wszystko jest git :)
UsuńNic się tam nie dzieje :'D
#Dianaxox ♥
OdpowiedzUsuńCudowny jak zawsze;*
UsuńPodróż do Paryża *-*
Violetta marzy o zaręczynach awww 💕
Rozdział jak zawsze Cudowny
Wspaniały
Genialny
Perełka
Po prostu cudo 💖
Kocham bardzo bardzo bardzo ❤
Czekam na kolejny rozdział;*
Buziaczek dla Ciebie 😘 😘 😘
Diana
#Viola Blanco ♥
OdpowiedzUsuńWróciłam.
UsuńZ małym poślizgiem ale jestem.
Cudowny.
Czy viola wie że jej sen się spełni?
Czekam na next .
Buziak Viola.
Super... szkoda ,że taki krótki ,ale jest romatycznie pomiędzy Leonettą.
OdpowiedzUsuńŚwietny
OdpowiedzUsuńCudowny;)
OdpowiedzUsuńJestem nowa. Zajmuję sobie miejsce. Skomentuje jak ogarnę historię.
OdpowiedzUsuń