Przeczytałeś/aś ? Zostaw po sobie ślad
Violetta
Dzisiaj wieczorem wraca Federico. Leon jest teraz na miescie a ja zastanawiam sie co ugotowac na obiad. Nie ma zbytnio wyboru w produktach. Po chwili zastanowienia postanowiłam ze udam się do sklepu. Zadzwoniłabym do Leona, ale nie chce mu przeszkadzać, jest zapewne zajęty. Szybko przebrałam się w naszykowane wcześniej ciuchy, po czym po drodze zgarniając telefon, klucze od mieszkania i portfel. Wsadziłam wszystko do torebki i udałam się do hipemarketu. Wybrałam te jedne z ważniejszych produktów. Potem udałam sie do kasy, gdzie zapłaciłam. Wzięłam reklamówki w ręke. Przyznam się lekkie to one nie były ale nic dam rade. Kiedy dotarłam do domu rozpakowałam wszystko, po czym zaczęłam przygotowywać spaghetti. Gdy wszystko było gotowe, zadzwonił dzwonek do drzwi. Z uśmiechem na twarzy myśląc, że to Leon udałam się do przedpokoju. Gdy otworzyłam drzwi poczułam moce uderzenie w głowe...
Kilka godzin później
Leon
Właśnie wracam z Federico z lotniska. Od rana nie było mnie w domu, ponieważ pomagałem siostrze w przeprowadzce. Mam nadzieje, że Vilu nie zwariowała sama w domu.
Właśnie dojeżdzamy pod nasz dom, gdzie nigdzie się nie świeci. Violetta gdzieś wyszła nie informując mnie czy Fede. Przecież wiedziała ze dzisiaj jej brat wraca. W sumie to do niej nie podobne. Weszliśmy do domu.
-Violetta jesteśmy !
Nikt nic nie odpowiada. Może śpi ?
-Pójde zobaczyć do jej pokoju, może poszła spać
Udałem sie do jej sypialni. Nie było jej tam, na łóżku leżała kartka
Nie martwcie się Violetta jest w dobrych rękach
Nic nie powinno się jej stać jak bedzie posłuszna
Nawet nie próbujcie jej szukać, jest z daleka od was
Miłej nocy życze
A.
*********
Bum !
Co tu się porobiło ?
Violka porwana
Tylko przez kogo ?
Co się dalej stanie
Czy wróci ?
Podejrzane
Jak spędzacie sylwestra ?
Ja pod kocykiem z ciepłą herbatką w domku
Rozdział 07-8 komentarzy
Chcesz aby zajmować ci miejsce pod rozdziałem ? Napisz mi o tym w komentarzu ♥
Ps. Przepraszam za błędy
Miss Blueberry :**
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńHejka!
UsuńVioletta po prostu robiła zakupy...
I została porwana...
Kto ją porwał?!
Jaki A?!
Jak to czy wróci?!
Ma wracać!
Niech Leon i Federico zabierają się za poszukiwania jej!
Niech tylko nic złego jej się nie stanie.
Mam nadzieję, że ten A nie skrzywdzi jej w najgorszy możliwy sposób...
Perełka.
Czekam z niecierpliwością na kolejny rozdział.
Mam nadzieję, że Vils będzie cała i zdrowa.
Sylwester... Spędzam go tak samo, jak Ty :)
Buziaki
Miss Blueberry
Maddy :**
OdpowiedzUsuńKto to A?
UsuńVils została porwana.
Oby jej się nic nie stało.
Mam nadzieje, że chłopaki ją znajdą.
Tylko komu się naraziła? Albo komu naraził się oni, że została porwana?
Cudowny!
M.
Dianka :**
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że takiego wątku się nie spodziewałam. Rozdział jak zawsze świetny i oczywiście nie mogę się doczekać kolejnych rozdziałów w twoim wykonaniu ❤
UsuńLaura Comello :**
OdpowiedzUsuńViola Blanco :**
OdpowiedzUsuńNo nieźle, ale się porobiło. A co do Twoich planów na Sylwestra to są one dokładnie takie jak Twoje :)
OdpowiedzUsuń