09. "Rozprawa sądowa"

ROZDZIAŁ DEDYKUJE MADDY I PATTY :* SUPER ! DZIĘKUJE ZE KOMENTUJECIE KAŻDY ROZDZIAŁ !

TERAZ ZAPRASZAM DO ROZDZIAŁU ;*** MAM NADZIEJE ZE SIĘ SPODOBA !



Violetta
Kiedy wstałam rano, nie było koło mnie Leona. Zeszłam na dół z nadzieją, że go tam zastam, ale się myliłam. Na blacie leżała kartka:

Musiałem wcześniej wyjść do pracy. Nie obudziłem Cię, bo słodko spałaś, śniadanie czeka na ciebie w lodówce. Postaram się wrócić jak najwcześniej. Kocham Cie, Leon :*

Otworzyłam lodówkę, gdzie zobaczyłam sałatke, Mniam. Kiedy zjadłam posiłek, poszłam na górę gdzie załatwiłam poranne czynności.

2 godziny później

Gdy oglądałam spokojnie telewizor, usłyszałam dźwięk przychodzącego SMS'a. 

Od: Leoś <33

Panno Violetto, czy ma pani czas dzisiaj wieczorem ? Może chciałaby pani spędzić ten czas ze mną 

Do: Leoś <33

Mam dzisiaj wieczorem czas, panie Verdas. Proponuje pan coś konkretnego ?

Od: Leoś <33

Kolacja  przy świecach, tylko pani i ja. Zgadza się pani na tą propozycje ?

Na mojej twarzy widniał szeroki uśmiech. Żartować mu się zachciało. 

Do: Leoś <33

Zgadzam się. O której mam być gotowa, panie Verdas ?

Od: Leoś <33

O 16 kończę dyżur, więc bądź gotowa :*

Szybko odpisałam, po czym pobiegłam do garderoby szykować strój. Wybrałam czerwoną sukienke, do tego czarne szpilki i uzupełnieniem stylizacji była piękna biżuteria od Leona. 

Następnego dnia 

Leon

Obudziłem się po 7. Wczorajsza kolacja mineła nam bardzo przyjemnie. Popatrzyłem na Vilu, która była z całe siły do mnie przytulona. Wygramoliłem się z jej ramion, nie budząc jej przy tym. Kiedy wykonałem poranne czynności i zjadłem śniadanie pojechałem do pracy. Kiedy przekroczyłem próg szpitala od razu były jakieś papiery do podpisania. Zapowiada się długi dzień,
                                                                       ***
Jest już po 20, a ja dopiero wracam do domu. Dzisiaj miałem ciężki dzień, Najpierw jakaś babcia, która twierdziła ze musi być operowana, potem 6-godzinna operacja i na sam koniec zapalenie wyrostka 13-letniej dziewczynki.
-Kotek, gdzie jesteś ?
-W salonie !



Szybko tam poszłem. Vilu oglądała jakieś romansidło.
-Co dzisiaj robiłaś ?
-Byłam u adwokata i wyznaczyłam termin rozwodu.
-Miałem z tobą o tym porozmawiać. Na kiedy wyznaczyłaś termin ?
-15 lipca będzie rozprawa
-Okej. Myślałem nad wakacjami...
-I co wymyśliłeś ?
-Że moglibyśmy pojechać do Portugalii (od aut. Ja też chce !)
-Jak dla mnie ok.
-Trzeba podjechać do biura podróży

Trzy tygodnie później 
Violetta
Właśnie kończy się rozprawa sądowa. Jeszcze tylko przyjdzie sędzia ogłosi co zdecydował i mam nadzieje, że do domu wróce jako Castillo. Leon siedzi koło mnie i trzyma mnie za rękę. Alex patrzy na mnie z nienawiścią. Tydzień po zamknięciu go i tej s**i poszłam na policje i złożyłam doniesienie na nich. Okazało się, że więcej osób przetrzymywali. Moje przemyślenie przerwał głos zastępcy sędziego (od aut. nie wiem jak profesjonalnie się to nazywa :-D, jak ktoś wie to niech napisze w komentarzu,prosze)
-Proszę wstać, sędzia idzie

-W ..... (od aut. nie bede całego tego wypisywać) ogłaszam że pan Alex i pani Violetta nie są już małżeństwem.
Odetchnełam z ulgą. Nareszcie. Spojrzałam na Leona. Uśmiechnął się do mnie. Oczywiście odzajemniłam uśmiech. Wyszliśmy z sali rozpraw, po czym pojechaliśmy do domu




*********************************************************************************
Hello misiaki !|
Wreszcie wakacje co nie ?
Czerwony pasek jest ? Ja mam :) (ta radość)
I jak wam się podoba to coś wyżej ?
Mi tak średnio :)
Ale nie przedłużając
Aha !
Zapraszam do zakładek
Wyniki konkursu pojawią się jutro wieczorem, ale jeszcze macie czas do 24:00


ROZDZIAŁ X- X KOMENTARZY

KOMENTUJESZ=MOTYWUJESZ

JEDEN ZNAK, JEDNO SŁOWO TO UŚMIECH NA MOJEJ TWARZY

ZAJMOWANIE MIEJSC= NAPISZ MI O TYM W KOMENTRZU

Bajo
Alexi ♥☻